3/06/2012

# niewarte

    • Podobno najlepsze teksty Magika powstały gdy zwijał się w konwulsjach, w schizofrenii paranoidalnej podczas glodu, albo na prawdziwym "haju". Podobno Mickiewicz pisał swe największe dziela pod wplywem opium gdzies w paryskiej kamienicy w półświetle księżyca.
      Jest 21:20, jad metrem na trasie Stare Bielany- Imielin, spoglądam na samą siebie w szybie pociągu, na moją posągową twarz, obserwuję ją w brązowych oczach chłopca z naprzeciwka. Nie jestem Mickiewiczem, ale po wypiciu wina z koleżanką, nadeszła mnie nieokiełznana ochota na napisanie kolejnego posta. Nieskromnie traktuję go jako własne dzieło. Tak, uczę się radości w własnych i małych sukcesów... Uwierz mi, że warto.
      Ja jestem uzależniona od własnego bloga i własnej, osobistej jazdy metrem.
      Spoglądam w brązowe oczy chłopca.
      Facet w schłuchawkach wsiadł na Świętokrzyskiej, wspomagając swe guru-rapera w wokalu, być może ten jakby nie daje rady...
      Ktoś się rozpycha, ktoś zasypia, ktoś ma w oczach wypisany seks.
      Czuję się kolejno obnażana rzez wsiadających. Głośny śmiech dziewczyny i kolejna piosenka z playlisty. Stacja Politechnika. Kim jestem ja sama pośród tego tłumu? Ile znaczy szarość moich oczu wśród głębi tylu innych źrenic?
      Nie, nie martw się o ten ból egzystencjaqlny? Nie jestem przeklętym poetą, żaden ze mnie Stachura ani Wojaczek, ja rejestruję głos spikera, infirmujący mnie, że znajduję się na stacji Racławicka i kojarzę co się wokół mnie dzieje. Tylko...wciąż szukam.
      Lekko pijana, rozglądam się za Twoją twarzą, choć tak naprawdę nie wiem, w której spośród twarzy znajdujących się tutaj, mogę odnaleźć tę należącą do Ciebie.
      Metro Imielin. Wysiadam. Kolejne poszukiwania zakończone fiaskiem. Żegnaj, do następnego razu.

1 komentarz:

  1. Inspiracja nie jedno ma imię. Myślę że zarówno w prozie Magika i Mickiewicza narkotyki czy opium nie były inspiracją. Uważam że te dodatki pozwalały in zupełnie inaczej postrzegać świat, postrzegać kolory, dźwięki,zdarzenia ludzi w zupełnie inny, obcy sposób- może to w tym tkwi moc ich dzieł? Twoje posty stanowią dla mnie odzwierciedlenie twoich umiejętności, twój pomnik ze spiżu, którego łatwo nie da się zniszczyć bo zostaje w pamięci. Wielu ludzi zadaję sobie pytania podobne do twoich, szczególnie o wartości człowieka na tle tłumu.....

    OdpowiedzUsuń